30.08.2014

Outfit #2

Heji! Jak się pewnie domyślacie po tytule dzisiejszy post będzie postem, modowym (a za razem krótkim), czyli na dziś przygotowałam wam nie jeden ale dwa outfity! Dawno na moim blogu postów tego typu, więc pomyślałam 'może czas na kolejne outfit?' A więc zaczynamy...


Bluzka na lato z wycięciem na plecach przyciąga uwagę. Dobrze wygląda z zestawieniem do ciemnych legginsów co widać na zdjęciach. Ostatnio jest bardzo dużo wszelakich bluzek z kwiatami, w moim przypadku również pojawiają się na niej wzory kwieciste.


bluzka & legginsy 
- PRIMARK
bluzka z Bartem Simsonem - bardzo wygodna,stylowa, dobrze leży, szczególnie do spodenek. Do tej bluzki pasują spodenki jasne lub czarne. Fajne w niej są duże 'otwory' na ręce. Ja przeważnie pod spód ubieram czarny (jeżeli to tak można nazwać) top zakrywający stanik. Spodenki również są bardzo wygodne, mają ładny kolor i dobrze leżą.

Bluzka -TALLY WEIJL
Spodenki - PRIMARK



A wam który outfit się bardziej podobał ?
Chcielibyście więcej postów tego typu? 

29.08.2014

Przeprowadzka

Co się działo przez te wakacje? Czemu znowu jej tak długo nie było? Czy ona przestaje prowadzić bloga? hmmm... te pytania zadaje sobie wiele osób, ale jaka jest odpowiedź?
Oczywiście że NIE przestaję! Blog jest czymś co naprawdę lubię. A co do tej kolejnej przerwy, to jeśli się nie mylę wakacje są od fajnie spędzanego czasu, tak? Wiem, że źle zrobiłam, że powinnam co jakiś czas wpadać i coś napisać (bo na bloga patrze kilka razy w tygodniu) ale przez tą przeprowadzkę, tą wielką zmianę w moim życiu stałam się po prostu leniwa, nie miałam chęci na napisanie czegokolwiek pomimo tego iż mam dużo pomysłów i zdjęć. Ale w końcu jestem i nie zamierzam tracić czasu na bzdety tylko w nareszcie coś piszę.

Jak już wcześniej nawiązałam do przeprowadzki.. A więc tak.. Przeprowadziłam się do Niemiec. Od 3 tygodni trwa moje "nowe życie". Na razie jest mi ciężko nawiązać jakikolwiek kontakt, nie znam jeszcze języka, nie mam tu znajomych, ale mam nadzieje, że ten etap szybko minie jak zacznę chodzić do szkoły. Jak pewnie łatwo się domyśleć najtrudniejsze jest rozstanie się z znajomymi, przyjaciółmi itp. Było mi ciężko i nadal jest, ale żyje się dalej.

Ostatnie chwile w Polsce.