Ale pomimo tego nie chce z tym kończyć, wydaje się, że olewam sobie sprawę, a tak na prawdę gdzie bym nie była albo biorę ze sobą aparat, albo na rożne inne sposoby robię zdjęcia na przykład z telefonu czy GoPro.
Wiem, ze tłumacze się jak za każdym razem, nie lubię się tłumaczyć, bo to tylko moja wina,że tak sobie 'olałam' sprawę.. Dlatego chciałam Was za to kolejny raz przeprosić i mam nadzieje, że nie będziecie mieć mi tego za złe..
Przechodząc do tematu, jak sami wiecie, z dnia na dzień robi się coraz zimniej, odmawiamy sobie chodzenia w samych bluzach,a rodzicie upierają się abyśmy włożyli grube kurtki a do tego szaliki, czapki i resztę "wspaniałych" dodatków. Sama strasznie nie lubię tych chłodnych ponurych dni, czasem wydaje mi się, że w powietrzu jest nuda. Konkretnie chodzi mi o to, że nic nam się nie chce, jesteśmy cały dzień zmęczeni z niczego i nie mamy na nic siły. Znacie to, prawda? Ja również. No ale u mnie jeszcze do niedawna tak nie było. Wiecie, inny kraj, odrobinę inny klimat. Muszę przyznać, że jest tu ZNACZNIE cieplej niż w Polsce, pomimo tego, że te kraje leżą obok siebie.Dziwne, wiem...ale takie fakty. Kontynuując, do niedawna tak nie było.. zdarzało się tydzień, dwa a może trzy temu jeszcze wychodziłam z domu w cieniej bluzie,tak koniec października, a Oliwia bez kurtki.Muszę przyznać, że wcale nie narzekałam.
Jeżeli chodzi o Niemiecką złotą jesień, jestem bardzo zadowolona. Liście drzew przybierają różnorakie barwy, zaczynające się na żółtym, kończące bordowym. Ścieżki ozdobione są liściastym dywanem, co na prawdę robi wrażenie. Szczerze, jeszcze nigdy nie widziałam jednego drzewa ozdobionego warstwowo 6 kolorami! Widok cudowny. Zawsze jesień wydawała mi się z deszczem i brzydkimi, pochmurnymi dniami, a ten widok zmienia moją perspektywę widzenia tej pory roku. Przechodząc do tematu, jak sami wiecie, z dnia na dzień robi się coraz zimniej, odmawiamy sobie chodzenia w samych bluzach,a rodzicie upierają się abyśmy włożyli grube kurtki a do tego szaliki, czapki i resztę "wspaniałych" dodatków. Sama strasznie nie lubię tych chłodnych ponurych dni, czasem wydaje mi się, że w powietrzu jest nuda. Konkretnie chodzi mi o to, że nic nam się nie chce, jesteśmy cały dzień zmęczeni z niczego i nie mamy na nic siły. Znacie to, prawda? Ja również. No ale u mnie jeszcze do niedawna tak nie było. Wiecie, inny kraj, odrobinę inny klimat. Muszę przyznać, że jest tu ZNACZNIE cieplej niż w Polsce, pomimo tego, że te kraje leżą obok siebie.Dziwne, wiem...ale takie fakty. Kontynuując, do niedawna tak nie było.. zdarzało się tydzień, dwa a może trzy temu jeszcze wychodziłam z domu w cieniej bluzie,tak koniec października, a Oliwia bez kurtki.Muszę przyznać, że wcale nie narzekałam.
Zdjęcia z serii 'Oliwia błaznuje'
W Polsce jest zimno ale nie jest jeszcze najgorzej lubię robić zdjęcia w tych barwach jesieni ! :) Kocham bulls <3
OdpowiedzUsuńhttp://byjullie.blogspot.com